Moje oczyłapią glitch, jak przed nimi stajesz ty
Miałem przestać o tym śnić, bo w realu dalej syf
Kurwo ile jeszcze chwil mam tu czekać na twój przelew
Brakuje mi tlenu, bo w habicie takie ruchy
Przy mnie jest niewielu, bo już płonę jak wieżowiec
9−1-1 dzwoń bo sięgam, bo święta wojna w drodze
9−1-1 dzwoń bo zaraz coś głupiego zrobię
Ja zwyczajnie dzisiaj wychodzę
Muszę wypuścić co siedzi w tej głowie
Nie wiesz jak tu teraz tłumaczyć że to robię tak zawsze
Praca jest moim nałogiem, ja jeszcze nigdy nie umarłem
Z ekipą starą furą mijam ich
Mijam ich (szku szku szku szku szku)
Dzwoń!
Muszę spierdalać bo nie mam już czasu
Spakują mnie jak do samar
Bo jestem lepszy od grassu
Jak nie widzieli to teraz zobaczą
Dzieciak z tego wyrósł, planował na fałszu
A teraz w wymiętym plecaku ma mandżur
Bagaż ten pokaże światu
I ciągle się dziwisz, że dalej tu jestem
Nie przyszedłem na piechtę
Spod ubikacji na gazie jeżdżę
Leję za dwie dychy
Ty za rogiem sypiesz za dwie dychy
Twój kolega ledwo dyszy
A twarz kładziesz przy miednicy
Sosad najlepszy z najgorszych w okolicy
Całe życie zapisane z tyłu potylicy
Ty przez dragi zapisałeś co najwyżej szczyty
Masz tu pamiętnik bełgoczę lepiej nie kupuj płyty
Widziałem piekło, piekło, piekło, piekło, piekło
Będąc w zapłonie
Robiłem suko cię potem cię robiłem
Ale dziś szmato mnie nie robisz w ogóle
Palą się mosty, dymiące kominy
Tropiąc ci szafę wychodzą mi grochownik
Kolonie szczurów (…) królów i wcale nie boję się
Między sobą trochę szacunku ale tylko dla moich ludzi
Ludzie renesansu a nie szmato twoje groupies
Jeden dziewięć sześć, jeden dziewięć pięć
Jeden zero zero, nie wiem co jest
Nie wiem co jest pięć
Jeden dziewięć sześć, jeden dziewięć pięć
Jeden zero cztery
Ale mamy piękne te mordy na fejsie
Nie mów że to label, bo nim kurwa nie jest
Każdy tu jest różny, a nie w czyimś świecie
Jakie to jest piękne, nie nie kurwa nie jest
Daj mi zrozumienie kiedy nie ma tutaj sensu
Wykręcona jazda i nie pierdol, że nie weszło
Robimy se pesto wpierdalamy pesto
Chcesz tu dalej wejść to sprawdź sobie dżesto
Wszystko kręci się w kółko co minut parę weszło
Typy sypią się jak klinki w mojej kamienicy przeszło
Prawie wytrzymali (szku szku) wytrzymali
Ale żeby spuścić wpierdol trzeba się napocić
Z ekipą starą furą mijam ich
Mijam ich (szku szku szku szku szku)
Z ekipą starą furą mijam ich
Mijam ich (szku szku szku szku szku)
Перевод песни 911
Мои глаза ловят Глюк, как ты стоишь перед ними
Я должен был перестать мечтать об этом, потому что в реальности все еще дерьмо.
Бля, сколько еще минут мне ждать твоего перевода?
Мне не хватает кислорода, потому что в привычке такие движения
Со мной мало, потому что я уже горю, как небоскреб
9-1-1 звони, потому что я достигаю, потому что Священная война в пути
9-1-1 звони, а то я сделаю что-нибудь глупое.
Я просто ухожу сегодня.
Я должен отпустить то, что у меня в голове.
Ты не знаешь, как объяснить, что я всегда так делаю.
Работа-это моя привычка, я еще никогда не умирал
С командой старой фуры я проезжаю мимо них
Я прохожу их (szku szku szku szku szku)
Звоните!
Мне пора, потому что у меня нет времени.
Упакуют меня, как в Самару
Потому что я лучше Грасса
Если они не видели, то теперь они увидят
Паренек из этого вырос, замышлял на фальшивки
И вот в помятом рюкзаке у него маньчжур
Этот багаж покажет миру
И ты все еще удивляешься, что я все еще здесь.
Я пришел не пешком
Из-под унитаза на газе катаюсь
Льет за две дюжины
Ты за углом, за два десятка.
Ваш коллега едва задыхается
А лицо кладешь у таза
Сосад лучший из худших в этом районе
Вся жизнь сохранена на затылке
Ты из-за драг сохранил в лучшем случае пики
У тебя есть здесь дневник bełgoczę лучше не покупайте диски
Я видел ад, ад, ад, ад, ад
Находясь в зажигании
Я делал тебя, сука, потом я делал тебя
Но сегодня, сука, ты не делаешь меня вообще
Горят мосты, дымят дымоходы
Выслеживая вам шкаф выходят мне grochownik
Колонии крыс ( ... ) королей, и я совсем не боюсь
Между собой немного уважения, но только для моих людей
Люди эпохи Возрождения, а не шлюха ваших групп
Один девять шесть, один девять пять
Один ноль ноль, я не знаю, что такое
Я не знаю, что пять
Один девять шесть, один девять пять
Один ноль четыре
Но у нас красивые рожи на Фейсбуке.
Не говори, что это лейбл, потому что он не шлюха
Все здесь разные, а не в чьем-то мире
Как это красиво, Нет нет блять нет
Дай мне понять, когда здесь нет смысла
Крутая поездка и не хуйня, что не вошло
Мы делаем се песто мы трахаем песто
Если хочешь зайти сюда, проверь.
Все крутится по кругу каждую минуту пара вошла
В моем доме, как в клиньях,
Почти выдержали (szku szku) выдержали
Но для того, чтобы кончить, нужно попотеть.
С командой старой фуры я проезжаю мимо них
Я прохожу их (szku szku szku szku szku)
С командой старой фуры я проезжаю мимо них
Я прохожу их (szku szku szku szku szku)
TanyaRADA пишет:
- спасибо! От Души!!! ( Улыбаюсь...)все так!!!Liza пишет:
Любимая песня моей мамы