Czasami wolę być zupełnie sam
Niezdarnie tańczyć na granicy zła
I nawet stoczyć się na samo dno
Czasami wolę być zupełnie sam
Niezdarnie tańczyć na granicy zła
I nawet stoczyć się na samo dno
Czasami wolę to niż czułość waszych obcych rąk
Posiadam wiarę w niemożliwą moc
Potrafię, jeśli chcę rozświetlić mrok
Mogę poruszyć was na kilka chwil
Tylko zrozumcie, kiedy zechcę znowu sobą być
Na pewno czułeś kiedyś wielki strach
Że oto mija twój najlepszy czas
Bezradność zniosła Cię na drugi plan
Czekanie sprawia, że gorzknieje cała słodycz w nas
Ogromny zgrzyt znieczula nas na szept
Tak trudno znaleźć drogę w ciepły sen
Słowa zlewają się w fałszywy ton
Gdy nadwrażliwość jest jak bilet w jedną stronę z stąd
Okłamali mnie z nadzieją, że
Uwierzyłem i przestanę chcieć
Muszę leczyć się na ból i strach
Gdzie jest człowiek, który z siebie sam pokaże mi jak?
Kto pokaże mi jak?
Kto pokaże mi jak?
No, kto pokaże mi jak?
Czasami wolę być zupełnie sam
Niezdarnie tańczyć na granicy zła
I nawet stoczyć się na samo dno
Czasami wolę to niż czułość waszych obcych rąk
Posiadam wiarę w niemożliwą moc
Potrafię, jeśli chcę rozświetlić mrok
Mogę poruszyć was na kilka chwil
Tylko zrozumcie, kiedy zechcę znowu sobą być
Znowu sobą być
Znowu sobą być
Znowu sobą być
Na pewno czułeś kiedyś wielki strach
Że oto mija twój najlepszy czas
Bezradność zniosła Cię na drugi plan
Czekanie sprawia, że gorzknieje cała słodycz w nas
Ogromny zgrzyt znieczula nas na szept
Tak trudno znaleźć drogę w ciepły sen
Słowa zlewają się w fałszywy ton
Gdy nadwrażliwość jest jak bilet w jedną stronę z stąd
W jedną stronę z stąd
W jedną stronę z stąd
W jedną stronę z stąd
Niczego nie będzie żal
Niczego nie będzie żal
Niczego nie będzie żal
Niczego nie, nie, nie, nie, nie
Niczego nie będzie żal
Okłamali mnie z nadzieją, że
Uwierzyłem i przestanę chcieć
Muszę leczyć się na ból i strach
Gdzie jest człowiek, który, który, który
Niczego nie będzie żal
Niczego nie będzie żal
Niczego nie będzie żal
Niczego nie, nie, nie, nie, nie
Niczego nie będzie żal
Niczego nie będzie żal
Niczego nie będzie żal
Niczego nie będzie żal
Niczego…
Niczego nie będzie żal
Перевод песни Leszek Zukowski
Иногда я предпочитаю быть совершенно один
Коряво танцевать на грани зла
И даже скатиться на самое дно
Иногда я предпочитаю быть совершенно один
Коряво танцевать на грани зла
И даже скатиться на самое дно
Иногда я предпочитаю это, чем нежность ваших чужих рук
У меня есть вера в невозможную силу
Я могу, если хочу осветить тьму
Я могу переместить вас на несколько минут
Только поймите, когда я захочу снова быть собой.
Уверен, Ты когда-нибудь испытывал большой страх.
Что вот проходит ваше лучшее время
Беспомощность отодвинула вас на второй план
Ожидание заставляет всю сладость внутри нас горько
Огромный скрежет подавляет нас на шепот
Так трудно найти свой путь в теплый сон
Слова сливаются в ложный тон
Когда гиперчувствительность - это как билет в один конец отсюда
Они лгали мне, надеясь, что
Я поверил и перестану хотеть
Я должен лечить себя от боли и страха
Где человек, который сам покажет мне, как?
Кто мне покажет, как?
Кто мне покажет, как?
Ну, кто мне покажет, как?
Иногда я предпочитаю быть совершенно один
Коряво танцевать на грани зла
И даже скатиться на самое дно
Иногда я предпочитаю это, чем нежность ваших чужих рук
У меня есть вера в невозможную силу
Я могу, если хочу осветить тьму
Я могу переместить вас на несколько минут
Только поймите, когда я захочу снова быть собой.
Снова быть собой
Снова быть собой
Снова быть собой
Уверен, Ты когда-нибудь испытывал большой страх.
Что вот проходит ваше лучшее время
Беспомощность отодвинула вас на второй план
Ожидание заставляет всю сладость внутри нас горько
Огромный скрежет подавляет нас на шепот
Так трудно найти свой путь в теплый сон
Слова сливаются в ложный тон
Когда гиперчувствительность - это как билет в один конец отсюда
В одну сторону отсюда
В одну сторону отсюда
В одну сторону отсюда
Ничего не пожалеет
Ничего не пожалеет
Ничего не пожалеет
Нет, нет, нет, нет, нет, нет
Ничего не пожалеет
Они лгали мне, надеясь, что
Я поверил и перестану хотеть
Я должен лечить себя от боли и страха
Где человек, который, который, который
Ничего не пожалеет
Ничего не пожалеет
Ничего не пожалеет
Нет, нет, нет, нет, нет, нет
Ничего не пожалеет
Ничего не пожалеет
Ничего не пожалеет
Ничего не пожалеет
Ничего…
Ничего не пожалеет
TanyaRADA пишет:
- спасибо! От Души!!! ( Улыбаюсь...)все так!!!Liza пишет:
Любимая песня моей мамы