Dawno temu w mieście, co z Poręby słynie,
Tato mój załatwił wczasy zmęczonej rodzinie.
No i właśnie tego lata oczka moje młode,
Pierwszy raz zobaczyć miały tę ogromną wodę.
Siedzę sobie ze szpadelkiem, babki z piasku kroję,
Pytam: «Czyje jesteś morze?»
A ono mówi: «Twoje mały, twoje!»
My jesteśmy łajbą, wy jesteście falą.
Łajby lubią, kiedy fale im o burty walą.
Łajby to się każdej fali kołysaniem chwalą.
A więc my jesteśmy taką łajbą, a wy bądźcie falą.
Gdy z Bornholmu szliśmy, prawie dziewięć wiało.
Jakieś ptaszę pazurami obiad ze mnie rwało.
Powiedziałem, że się nie dam i dzielnie walczyłem.
Lecz na koniec z sił opadłem i obiad puściłem.
I wkurzony albo gorzej na fordeku stoję,
Pytam: «Czyje jesteś morze?»
A ono mówi: «Twoje bracie, twoje!»
My jesteśmy łajbą, wy jesteście falą.
Łajby lubią, kiedy fale im o burty walą.
Łajby to się każdej fali kołysaniem chwalą.
A więc my jesteśmy taką łajbą, a wy bądźcie falą.
Kiedyś z domu starców zrobią mi wycieczkę,
Bym w gorącym, mokrym piasku ogrzał swą laseczkę.
Żaden biust mnie nie rozproszy już wtedy, mój Boże…
Gdzieś na chwilę znikną ludzie, będę ja i morze.
Mam nadzieję, że po polsku, choć się czasem o to boję,
Spytam: «Czyje jesteś morze?»
A ono powie: «Twoje dziadek, ciągle twoje!»
Mam nadzieję, że po polsku, choć się czasem o to boję,
Spytam: «Czyje jesteś morze?»
A ono powie: «Twoje dziadek, ciągle twoje!»
Перевод песни Blues o moim morzu
Давным-давно в городе, что Поремба славится,
Папа мой устроил праздник усталой семье.
И вот этим летом мои молодые глаза,
Они впервые увидели эту огромную воду.
Я сижу со шпагой, подорожник из песка режу.,
Спрашиваю: "чье ты море?»
А он говорит: "твой маленький, твой!»
Мы-лодка, вы-волна.
Лодочники любят, когда волны бьют их о борта.
Ха ха ха это каждой волны ролл-хвалят.
Значит, мы-лодочники, а вы-волны.
Когда мы шли из Борнхольма, почти девять ветров.
Какая-то птица когтями рвалась из меня.
Я сказал, что не смогу, и отважно сражался.
Но напоследок из сил опустилась и обед отпустила.
И зол или хуже на фордеке я стою,
Спрашиваю: "чье ты море?»
А он говорит: "брат твой, брат твой!»
Мы-лодка, вы-волна.
Лодочники любят, когда волны бьют их о борта.
Ха ха ха это каждой волны ролл-хвалят.
Значит, мы-лодочники, а вы-волны.
Когда-нибудь из дома престарелых мне сделают экскурсию,
Чтобы в горячем мокром песке согреть свою цыпочку.
Ни одна грудь не отвлечет меня больше тогда, Боже мой…
Где-то на некоторое время исчезнут люди, будут я и море.
Я надеюсь, что по-русски, хотя я иногда боюсь об этом,
Я спрашиваю: "чье ты море?»
А он скажет: "твой дед, все равно твой!»
Я надеюсь, что по-русски, хотя я иногда боюсь об этом,
Я спрашиваю: "чье ты море?»
А он скажет: "твой дед, все равно твой!»
TanyaRADA пишет:
- спасибо! От Души!!! ( Улыбаюсь...)все так!!!Liza пишет:
Любимая песня моей мамы